W Pekinie mialem kolezanke z Iranu. Troche ja podpytalem o ojczyzne i sie dowiedzialem m.in. tego, ze mlodzi, nieznajomi ludzie przeciwnych plci nie moga ze soba rozmawiac w miejscach publicznych. Jest jednak w miescie ulica schadzek, gdzie przez okno stojacych obok siebie samochodow mozna wymienic sie numerami telefonow. Oczywiscie nielegalnie.
Malezja wydawala mi sie wiec krajem soft muzulmanskim. Bez ekstremistow i terrorystow, a burka tylko od swieta. Prawde mowiac same Malajki nie wiedza kto w tych burkach chodzi. O tym, ze panuje tu islam latwo mozna by zapomniec gdyby nie chusty na glowach kobiet i modly plynace z glosnikow meczetow w najmniej spodziewanych momentach. Np. podczas plywania w basenie. Czasem w sklepie moze jeszcze zaskoczyc specjalny nonhalal pokoj z alkoholem i wieprzowina, ktory przypomina dzial dla doroslych w wypozyczalni kaset video.
I zylem z tym przeswiadczeniem do czasu dzisiejszej rozmowy z Malezyjczykiem. Rozmowa zeszla na Islam w Malezji, ktory ten okreslil jako zbyt ekstremalny. Mowie, ze to chyba zart gdy slysze, ze chcialby zeby byl taki luz jak w Emiratach gdzie kiedys pracowal. Okazuje sie, ze kosciol, a moze raczej meczet, ma duzy wplyw na mieszkancow tego kraju. Na miejsca z alkoholem organizowane sa naloty. Pytam ze smiechem czy maja religijna policje i o zgrozo maja. Ciekawe, ze dotyczy to tylko Muzulmanow. Hindusi i Chinczycy, ktorzy stanowia duza grupe wsrod mieszkancow Malezji moga ladowac do oporu jesli nie wierza w proroka. Islam przechodzi na dzieci. Nawet jesli malzenstwo jest mieszane, wiec jesli nie jestes Muzulmaninem, biorac slub mozesz wyrzadzic swoim pociechom krzywde. Religi nie mozna tez zmienic. Za zmiane religi grozi kara, tu drugie o zgrozo, smierci przez powieszenie. I tu mysle jak latwo dziennikarz moze manipulowac faktami. Konczac w tym momencie mozna dojsc do wniosku, ze Malezja to rezim gorszy od Korei Polnocnej, tam przynajmniej moga sie napic piwa, calkiem zreszta niezlego.
Do rozmowy wlaczyla sie jednak kolezanka calkiem z tych praw zadowolona. Twierdzi ona, ze w Islamie najwazniejsza jest rodzina i to w trosce o nia powstaly wszystkie te prawa. Zakaz seksu przed slubem nie jest po to zeby odebrac ludziom przyjemnosc tylko po to, zeby ochronic dziecko, ktore mogloby przyjsc po takim zajsciu na swiat. Dziecko mogloby byc pozbawione prawdziwej, kochajacej rodziny i… praw spadkowych. Panstwowy zakaz spozywania alkiholu, ktory wydal mi sie zamachem na wolnosc, tez da sie obronic. Ci co lubia trawke czesto mowia, ze trawka to taka uzywka jak alkohol i papierosy. Nawet mniej grozna. Czemu wiec zamiast legalizowac marihuane nie zdelegaluziwac alkoholu? Nie kazdy potrafi pic, przez niektorych diabel po alkoholu przemawia, a niektorzy nie moga pic przestac. I tu znowu w trosce o rodzine zakaz. Panstwo prorodzinne.
Po drodze do domu kilka osob zbieralo podpisy pod petycja, ktora ma odwolac pazdziernikowe zaproszenie na wizyte prezydenta Usa Baraka Obamy. Stop Obamie, stop Imperializmowi, stop Kapitalizmowi, stop Demokracji. To akurat latwiej zrozumiec. W koncu Obama to syn szatana czy jakos tak.
Winiewicz Architekci
Winiewicz Architekci
-
Strony
Kategorie
Archiwa
- kwiecień 2023
- listopad 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- kwiecień 2019
- lipiec 2018
- luty 2018
- czerwiec 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- wrzesień 2016
- luty 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- październik 2014
- wrzesień 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
- luty 2014
- styczeń 2014
- listopad 2013
- wrzesień 2013
- sierpień 2013
- lipiec 2013
- czerwiec 2013
- maj 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- styczeń 2013
- grudzień 2012
- listopad 2012
- październik 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- lipiec 2012
- czerwiec 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
- maj 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011
- grudzień 2010
- listopad 2010
- październik 2010
4 Komentarze
Hej Filip, co taka cisza na blogu ? Napisz co słychać. Ciekawią mnie też twoje opinie na temat malezji o ile jeszcze tam jesteś.
pozdrawiam
Siwy
filips no wlasnie nadawajze dalej
No właśnie. Co słychać w Malezji? Nie mogę się doczekać nowych wieści, a to jest jeden z najciekawszych blogów jakie znam.
Halo. No cos mi nie podchodzi ta Malezja, to co widze nie skalda sie we wpisy i tak to. Zaraz postaram sie cos napisac. Milo mi, ze zagladacie tu jeszcze.