Dzien 49

Dzien 49 kilometrow tysiac do Hangzhou

Na polnoc!
Rano Jialing powital mnie guma. Kola nie dalo sie napompowac i pchalem motor do warsztatu. W sloncu Guandong zalal mnie pot. Moja modna opalenizna w podkoszulke tez musiala sie wzmocnic. Pekla podkladka oslaniajaca mocowanie szprych. Dziura byla wielka. Zapasowa dentka okazala sie za waska. Mechanicy niezle kombinowali. Probowali wlozyc nowa detke w stara ale dalej byl luz. W koncu znalezli detke o numer mniejsza ale tez szeroka. Musi starczec. Spalem na wschodnim brzegu Guangzhou, ktory to okazuje sie byc Kantonem. Rano kusilo mnie zeby przy okazji podjechac do odleglego o zaledwie 70km Makao. Ale do Macao trzeba wjezdzac jak James Bond, nie jak bezdomny. Wystarczy dac sie zmoczyc deszczem i wyschnac na sloncu kilka dni z rzedu i jest zapach bezdomnego.
Nie zrezygnowalem z Dongguang gdzie znajduje sie najwieksze centrum handlowe na swiecie. Patrzac na mape porownalem wielkosc miast. To w ktorym spalem jest wieksze od Wroclawia i na telefonie patrzac na Guanzhou go nie widac. Dongguang ma 10mln mieszkancow, a wyglada jak podmiejska wies. Calosc wyglada jak potwor nie do przejechania. Zdecydowalem sie znowu na autostrade. Gdy sie czailem przed bramkami musiala mnie widziec cala obsluga, ale udalo mi sie wcisnac za autobusem. Mknac obwodnica uslyszalem klakson. Facet w terenowce za mna macha ze nie moge tu jechac. Zatrzymuje sie na poboczu, on podjezdza, otwiera okno, ja otwieram kask, on wytrzeszcza oczy i przerazony macha do kolegi zeby ruszal. Strasznie niesmiali. Do Dongguang jade juz bez problemu.
O centrum juz pisale. W zakladce z filmami jest link do filmu na youtubie. W skrocie, krol zupek chinskich zbudowal tu kilka lat temu najwieksze na swiecie centrum handlowe. 7oo.ooom2. Nigdy nie udalo mu sie wynajac wiecej niz 1%. Centrum nie wydaje mi sie az tak wielkie, ale mieli cos wyburzac. Jest mcdonalds, kfc i w sumie nie duzo wiecej. Kilka sklepow, park rozrywki i mnostwo pustych pomieszczen. Parter jest pusty w 70% wyzej nie ma juz zadnych uslug. Rollercoaster przelatuje przez budynek. Ludzi jest malo, wszedzie slychac szum krotkofalowek ochroniarzy. Samotny pracownik froteruje podloge. Widac dalej wierza . Jesli czesc zburzyli i sprzedali to pewnie wyrownali straty. Wartosc ziemi musiala wzrosnac kilkukrotnie.

image

image

image

image

Ktos mi radzil ze teren atrakcyjny dla motocyklisty mozna odzieluc od reszty rysujac linie od Pekinu do Guanzhou. Interesujacy zachod i nudne wybrzeze. Niz o drodze do Pekinu nie wiem. Nie przewiduje wielu atrakcji. Jestem w prowincji Jiangxi i nic mi to nie mowi. Tak licze ze zostalo mi 6dni w siodle. 3 do Szanghaju i 3 do Pekinu. 3000km a mysle sobie ze to juz tuz tuz. Nie jest zle.
image

image

image

image

Dodaj komentarz