Tak jakby od zera

Wiem, ze na blogu malo sie dzieje, kilka razy zastanawialem sie czy cos z tego bedzie czy moze go juz zamknac, kilka razy zapowiadalem ze bede pisal wiecej. Zycie sie zmienilo, tak jak iloveyourmici zaczelo sie jako opis wielkiej przygody jaka byl wyjazd do Chin w 2010, mial byc blogiem podrozniczym, tak teraz zycie sie ustatkowalo, podrozy mniej, a jesli juz to z dziecmi wiec tez nie takie dzikie. No podrozniczy blog to juz nie bedzie, szczegolnie ze jest sporo osob, ktore pewnie obserwujecie, ktore robia to bardzo profesjonalnie. Ogladam BezPlanu i tak mysle, ze moja podroz wokol Chin na motocyklu odbyla sie kilka lat za wczesnie, technologia jeszcze nie nadazala, co prawda mialem juz internet mobilny, ktory pozwalal mi pisac codziennie nawet z jakis krzakow gdzie mialem rozbity namiot, ale krecenie filmow i streamingi to jeszcze nie bylo tak latwo osiagalne. Kto wie, moze teraz daloby sie na tej bazie zbudowac zycie zawodowe podroznika. Chociaz czy to byloby dobre? Po dwoch miesiacach na motocyklu mialem dosc calego wyjazdu i moze w pewnym wieku trzeba usiasc na dupie i zajac sie czyms innym.

View this post on Instagram

It's been two years since my last trip to Poland. Also Christmas time. Somehow a trip to forest in a cold day made me realize how I miss where I come from. It also gave me an idea to start Hardwood HK. Now I'm back for new inspirations. I'm going to meet some new suppliers, all small, local and unique. I will bring you more forest experience soon. From January my workshop will be open more or less full time so I hope to meet more of you. Meeting by appointment still prefered though. Merry Christmas from Filip. Hardwood HK – details by nature, customized in HK. . . . . . . . . . . . #foodie #hkfoodie #hkfood #liveedge #slab #monolith #carpentry #funiture #design #interiordesign #hkdesign #madeinhk #designedinhk #oak #elm #ash #table #diy #木大板 #实木大板 #香港實木 #實木#hardwood #hk #室內設計 #香港 #table #852 #hkig

A post shared by Hardwood HK Ltd (@hardwood_hk) on

Po dlugim likendzie z dziecmi pomyslalem, ze moze jednak bede dalej pisal, ale formula bloga sie zmieni. Moze bedzie to bardziej zapis wspomnien dla moich dzieci, kto wie, moze kiedy Janek albo Ewa wygrzebia ta strone i beda mieli ochote poczytac nie tylko co tata robil, ale tez jak sami dorastali i jak wygladalo zycie codzienne nie tak mlodych juz moze rodzicow. W grudniu dostalem dosc brutalne wypowiedzenie z firmy po 3 latach, nie zwiazane z korona wirusem, bardziej z konfliktami z przelozonymi i moja niechecia do tej firmy. Pisalem juz wczesniej o moim rozgoryczeniu po pracy w Hong Kongu. Zaliczylem chyba 4 firmy, wszystkie wspominam zle, zadna z nich nie byla naprawde moim wyborem, miejscem gdzie chcialbym pracowac, wszystkie zaliczylem tylko po to zeby miec pieniadze na utrzymanie rodziny, pochyla w dol, z marnej firmy ciezko wskoczyc do lepszej. W ostatniej 3 lata pracowalem na centrami handlowymi, ktore od zawsze uwazalem za totalne zeszmacenie i dno w zawodzie architekta, gdybym ktos mi powiedzial, ze tam skoncze 10 lat temu nie uwierzylbym. Z drugiej strony centra handlowe to najbardziej stabilna czesc architektury, wiec znowu sprzedanie idei dla pieniedzy. Brakowalo mi tez zawsze bardziej bezposredniego kontaktu z budowa. Na zachodzie, w Polsce, wszytsko to wyglada troche inaczej, robisz projekt,spotykasz sie z klientami, chodzisz na budowe, widzisz jak to wszystko powstaje, mozesz dotknac sciany, ktora narysowales, na kawalku sklejki rozwiazac jakis detal. Przez ostatnie 4 lata siedzialem tylko przed komputerem i budowalem jakies smieci w 3d, z ktorych wiekszosc nigdy nie zostanie zrealizowana.

Z frustracji zaczalem interesowac sie stolarstwem i projektowaniem mebli, kupilem spawarke, ktora nauczylem sie obslugiwac z youtuba, jakas pierwsza pile i zaczalem sie bawic za domem. Zalozeniem mialo nie byc tylko projektowanie, zalezalo mi na tym zeby wszystko co wymysle mogl zbudowac wlasnorecznie. Zalozylem pierwsze konto na instagramie gdzie publikwoalem co udalo mi sie wydlubac. Made in Suwalki na czesc miejsca gdzie sie urodzilem i gdzie lubie wracac, tez miejsca gdzie z moim przyjacielem Tomkiem zaczynalismy kilka podobnych inicjatyw. Warsztat za domem mial bardzo ograniczony czas dzialania, glownie wtedy gdy Janek poszedl spac, na ogol wiecej czasu zajmowalo mi wyciagniecie narzedzi z domu niz sama praca. Zbudowalem kilka mebli do domu i gdy zaczelo do mnie docierac, ze ciezko bedzie z tego zbudowac jakis biznes, szef kolezanki, a pozniej tez mojej zony, Wloch, wlasciciel firmy wnetrzarskiej stwierdzil, ze potrzebuje nowe polki na ksiazki w biurze. Kolezanka polecila mnie co wydalo mi sie szalonym pomyslem. Nie mialem chyba wtedy pracy, calosc powstala na dachu biura, zamiast 2 tygodni zajelo mi to miesiac, ale wyszlo. Proste rozwiazania, ale pociete, wyszlifowane i pospawane przeze mnie.

Czarna stal, sosna, brak doswiadczenia troche samobojstwo, ale klient byl zadowolony, prawdopodobnie glownie z ceny. Z mojej strony zaplata za projekt zwrocila mi sie z nawiazka za wszystko co zainwestowalem w narzedzia. Klient zamowil tez jakis czas pozniej szafke, ktora tez byla zdecydowanie zbyt zaawansowana na moje umiejetnosci, kilka razy po drodze chcialem sie poddac, ale jakos wyszla:

Za ta wyplate kupilem pile stolowa i zaczalem miec problemy ze skladowanie sprzetu w domu. Zaczelo mi tez brakowac prawdziwego drewna, ktore ciezko w HK kupic. W czasie swiat w Polsce odwiedzilem stolarza i tartak i wymyslilem, ze sprowadze drewno do HK z Polski. Miala to byc mala paczka, moze paleta na wlasne potrzeby. Tak mnie to zarazilo, ze kilka desek przywiozlem juz ze soba w walizce.

Nie wiem, moze moglem pominac to wszystko o moim amatorskim warsztacie, ale mam dzisiaj firme, robie meble i oprocz dzieci chcialbym, zeby ten blog opisywal rowniez to jak powstala moja jednoosobowa firma Hardwood HK Limited, jak sie rozwija i kto wie, moze kiedys jak bankrutuje 😉 Ale to chyba za tydzien juz napisze bo mi pary zabraklo. pozdrawiam!

 

Ten wpis umieszczono w kategorii Azja, Biznes. Dodaj link do ulubionych. Dodaj komentarz lub zostaw trackback: Trackback URL.

8 Komentarze

  1. Ellrof
    Opublikowano maj 4, 2020 o 6:38 am | Link

    Dawaj, dawaj
    Wielu ludzi może zainteresować jak się prowadzi firmę meblarską w HK.
    Tak samo gdzie się jeżdzi na krótkie urlopy w HK.
    Samo życie ba obrzeząch HK jest ciekawe
    Dla Ciebie to proza – dla osoby w PL już niekoniecznie.

    • filips
      Opublikowano maj 25, 2020 o 1:59 am | Link

      No chetnie napisze za jakis czas o tym co w HK zobaczyc. Dla mnie najwiekszym hitem jest moja wyspa, plaze relaks, ale z doswiadczenia widze, ze jak ktos juz tu przyjedzie to chce widziec HK z filmow, walczyc w tlumie, gniezdzic sie w tanich mikro hotelach i doswiadczac zycia w wielkiej metropolii.

  2. Jo
    Opublikowano maj 4, 2020 o 4:16 pm | Link

    zawsze czytam z zainteresowaniem, od Chińskiego zwiadu począwszy do dziś
    powodzenia!

    • filips
      Opublikowano maj 25, 2020 o 1:58 am | Link

      dziekuje, a ja pamietam Ciebie, milo Cie tu znowu zobaczyc!

  3. Małpka Kasia
    Opublikowano maj 5, 2020 o 11:05 pm | Link

    Jak blog podrozniczy mial byc to niech tak zostanie. Nie ma co rezygnować z marzeń. Kup chinskiego kampera i polataj z rodziną. Robota Cie wkurza? To dawwj do nas do Pl. Ladne mebelki zrobiłeś. Tez obserwuję na insta wood working ale nie mam jakos weny na ta stolarkę ani na remonty. A co do wyjazdu motorem w 2010 to byl kozacki wyczyn. Co z tego ze teraz bys wiecej filmow zrobil czy lepszej jakosci by one były? Teraz nie ma na to czasu, a wtedy byl. Pozdro!!

    • filips
      Opublikowano maj 25, 2020 o 1:57 am | Link

      to Malpka Kasia czy Emciejek? 🙂

  4. Wojtek
    Opublikowano maj 8, 2020 o 11:16 am | Link

    Ale super historia, ciesze sie i z calego serca kibicuje! Sam wielki remont mieszkania, w ktorym mieszkam w Warszawie, wlasnie koncze (jutro, a zaczalem kilka dni przed koronawirusem w Polsce, co sprawia, ze boje sie o przyszlosc, gdyz zyje z samolotow) i widzac, ze za meble zaplacilem wiecej niz ludzie placa za nowe samochody, zazdroscilem stolarzom. Mam nadzieje, ze bedziesz dobrze z tego zyl.

    • filips
      Opublikowano maj 25, 2020 o 1:57 am | Link

      zawsze lpeiej jest po drugiej stronie nie? Pewnie stolarze zazdroscili zycia z samolotow;) Ciezki rynek, w Polsce wielu specjalistow od drewna, ale tez wielu kombinatorow jak ja, ktorzy probuja i korzystaja z tego ze zapotrzebowanie teraz jest takie duze.

Dodaj komentarz